W pogoni za pierwszymi punktami - podsumowania 1 kolejki Master League, Od pierwszego meczu w lidze rozpoczęła się prawdziwa rywalizacja, na którą nasze zespoły przygotowywały się praktycznie przez miesiąc. Przedstawiamy wam naszych uczestników Master League i ich pierwsze wyniki!, KSL Poland. Oficjalna strona internetowa
Aktualności
06.07.2023
W pogoni za pierwszymi punktami - podsumowania 1 kolejki Master League
06.07.2023
W pogoni za pierwszymi punktami - podsumowania 1 kolejki Master League
Nareszcie rozpoczął się nasz długo oczekiwany letni sezon. Od pierwszego meczu w lidze rozpoczęła się prawdziwa rywalizacja, na którą nasze zespoły przygotowywały się praktycznie przez miesiąc. Chcielibyśmy podziękować naszym uczestnikom za tak widowiskowy start turnieju. Teraz przejdźmy do podsumowań meczów.
Dymano Yebansk – FC Ukrainian Devils
Honor rozegrania pierwszego meczu sezonu przypadł drużynom Dymano Yebansk i FC Ukrainian Devils. Pierwszy mecz sezonu odbył się na stadionie "Ursynów". Drużyna Dymano ma już prawo nazywać się stałym uczestnikiem naszej ligi. Zajmując 6. miejsce w tabeli w poprzednim sezonie, Dymano wchodzi w nowy sezon z chęcią zwycięstwa i ambicją zajęcia wyższego miejsca. FC Ukrainian Devils niedawno dołączyła do nas, więc ta drużyna pozostaje dla nas zagadką, ale już widzimy, że nie ustępują i będą próbować udowodnić, że są groźnym przeciwnikiem.
Mecz rozpoczął się próbami zdobycia piłki i przełamania obrony przeciwnika. Nie wiedząc, czego się spodziewać po przeciwniku, obie drużyny szukały słabe punkty rywali. W pierwszych minutach gry przewagę zdobyli zawodnicy Dymano Yebansk, zdobywając od razu 2 gole na początku. Ku końcowi pierwszej połowy sytuacja dla ich przeciwnika jeszcze bardziej się skomplikowała, a drużyny przeszły na przerwę ze stosunkiem 4:0. Druga połowa była jeszcze bardziej napięta, ponieważ Devils zaczęli odrabiać straty i stopniowo wyrównywać wynik. Ich przeciwnicy nie mogli pozwolić sobie na utratę zwycięstwa w ostatnich minutach, więc reszta meczu zamieniła się w zaciętą rywalizację. Szczególne uznanie należy się Mateuszowi Pośniakowi i Kevinowi Bienieckiemu z Dymano Yebansk oraz Volodymirowi Lazarukowi.
Dziękujemy za tak emocjonujący i napięty początek oraz życzymy obu drużynom ogromnych sukcesów w sezonie!
Wisła Warszawa – Sirius-2
Drugi mecz w Master League odbył się pomiędzy Wisłą Warszawa a Sirius-2. Obie drużyny są nam dobrze znane. Wisła Warszawa dołączyła do nas w poprzednim sezonie i pokazała swój charakter. To młodzi miłośnicy piłki nożnej, którzy potrafią zaskakiwać i zapewniać naprawdę emocjonujące momenty w meczach. Ich przeciwnicy, Sirius-2, zasłużenie zostali mistrzami poprzedniego sezonu i od pierwszej kolejki są gotowi kończyć swoje spotkania z dużą liczbą strzelonych goli. Ich gwiazdowa drużyna dąży nie tylko do zdobycia jak największej liczby bramek, ale także do dawania szansy wszystkim zawodnikom na pokazanie się. Ta drużyna bez wątpienia będzie poważnym przeciwnikiem dla każdego uczestnika tego sezonu.
Mecz był niezwykle trudny dla Wisły, która nie miała wystarczającej liczby graczy na pierwszy mecz sezonu. Brak zgrania z czasowymi zawodnikami odbił się na wyniku. Pomimo tego, udało im się strzelić "gola honorowego", nie oddając zwycięstwa rywalowi bez walki. Od pierwszych minut spotkania Sirius-2 zaczął demonstrować ogromną przewagę nad Wisłą. Już przed przerwą wynik wynosił 1:9, a drużyna Sirius-2 wyglądała niepowstrzymanie. Pomimo tego, ich przeciwnik nie tracił wiary i po prostu kontynuował grę dla przyjemności.
Warto zauważyć skład Sirius-2 oraz ich zawodników Igora Pivovara, Serhiia Kuznetsova i Igora Łukianczenko, którzy zaprezentowali wspaniałą grę w pierwszym meczu sezonu. Również należy docenić podstawowy skład Wisły Warszawa, którzy pomimo porażki potrafili pokazać widowiskowość i wielokrotnie zagrażać bramce przeciwnika.
F E N I X – FC Alliance
Kolejny mecz 1. kolejki nowego sezonu odbył się już na naszym nowym stadionie. Na nim spotkały się drużyny FENIX i FC Alliance. Te drużyny po prostu muszą rozegrać mecz z FC Fenix i FC Allians z Premier League :D. Na razie możemy powiedzieć, że te drużyny z Master League już w pierwszym meczu pokazały pasję do zwycięstwa. FC Alliance, będąc doświadczonym uczestnikiem KSL, wie, że od pierwszego meczu nie można się rozluźniać i trzeba pokazywać swoją siłę oraz zdobywać punkty w tabeli. Jednak, jak mówi opis drużyny FENIX na naszej stronie, ich logo symbolizuje potęgę i siłę, a głównym przesłaniem drużyny jest demonstracja dyscypliny, profesjonalizmu i wytrwałości. Cóż, mecze z udziałem tych drużyn zapowiadają się naprawdę interesująco. Ale przejdźmy do przeglądu ich meczu w pierwszej kolejce letniego sezonu.
Mecz rozpoczął się jak klasyczna piłka nożna - najpierw trzeba było zdobyć piłkę, przejąć kontrolę nad polem i znaleźć słabości przeciwnika. Pierwsi zdołali to zrobić zawodnicy FC Alliance, zdobywając aż 3 gole do 12. minuty. W 20. minucie drużyna FENIX strzeliła swojego pierwszego gola. Dokonał tego zawodnik Ihor Veina, który zna przeciwnika bardzo dobrze. Jednak FENIX w tym meczu nie zdołał już znaleźć odpowiedniej okazji, aby zdobyć kilka goli i chociaż wyrównać wynik. Nie można tego powiedzieć o Alliance, którzy doprowadzili do wyniku 1:6 na swoją korzyść i zakończyli mecz z 3 punktami dla swojej drużyny.
Kończąc przegląd tego meczu, chcielibyśmy życzyć obu drużynom, aby nie ustępowały przeciwnikom w drodze do mistrzostwa, demonstrując tylko najlepsze cechy swojej drużyny i dążąc do zwycięstwa za wszelką cenę.
Donjon – HIMARS
Następny mecz odbył się pomiędzy drużynami, które zasługują na miano weteranów KSL. Donjon, które po raz pierwszy dało o sobie znać w jesiennym sezonie, walcząc z Sirius w półfinale Prestige Cup, znacznie się wzmocniło od tamtej pory. W nowym sezonie są gotowi roztrzaskać swoich przeciwników, prawdziwie demonstrując swoją dominację. Skład drużyny nie tylko obfituje w doskonałych zawodników, ale także jest naprawdę zgrany. Ich przeciwnikiem są również doświadczeni HIMARS, którzy w tym samym jesiennym sezonie zostali mistrzami. Pomimo tego, że w ostatnich meczach drużyna nie zawsze odnosiła sukcesy, należy zauważyć, że stanowią oni realne zagrożenie dla tych, którzy dążą do pozycji lidera. Ci chłopcy naprawdę potrafią stawić opór w walce o cenne punkty w tabeli.
Przechodząc do meczu, warto zacząć od tego, jak epicko się rozpoczął. Już w pierwszej minucie Mykola Ktitor strzelił pierwszego gola, pokazując zawodnikom HIMARS, że mecz będzie napięty, a o zwycięstwo trzeba będzie się zmagać. Stopniowo zbliżając się do przerwy, drużyny osiągnęły wynik 3:2 na korzyść Donjon, a nad samą drużyną zawisło zagrożenie remisu lub nawet porażki. Jednak gwizdek sędziego oznajmił przerwę, gdy drużyny ustaliły wynik 4:2. Praktycznie całą drugą połowę drużyny toczyły zaciętą walkę o kontrolę nad polem, ale Andrew Rybalko ostatecznie potwierdził dominację swojej drużyny, a nawet gol strzelony przez zawodników HIMARS w ostatniej minucie meczu nie mógł już tego zmienić. Mecz zakończył się wynikiem 7:4, a zawodnicy, ciesząc się z meczu, niecierpliwie czekali na kolejny mecz.
EVEREST – FC Khortytsa
Przedostatni mecz 1. kolejki Master League odbył się pomiędzy EVEREST i FC Khortytsa. Ponownie spotkały się doświadczone uczestnicy naszych zawodów. Każda z tych drużyn ma już na swoim koncie 2 sezony w KSL i możemy śmiało powiedzieć, że obserwujemy poważny wzrost tych drużyn. Są gotowe udowodnić swoją siłę i potęgę, potrafią zaskakiwać w każdym meczu. Mecze z ich udziałem są nieprzewidywalne: często ich przeciwnik, będący faworytem, albo przegrywał, albo musiał ciężko wywalczyć zwycięstwo. Jednak czasy się zmieniają, równowaga sił się przesuwa, i obu tym drużynom trzeba będzie udowodnić swoją siłę od nowa. Czy EVEREST ponownie będzie mogło pochwalić się zdjęciami z ceremonii wręczenia trofeum mistrzowskiego? Czy FC Khortytsa będzie ponownie zaskakiwać i zachwycać widzów nie tylko niesamowicie widowiskowymi meczami, ale także swoimi imponującymi zwycięstwami? Z niecierpliwością czekamy na kolejne mecze i odpowiedzi na te pytania, ale na razie zagłębmy się w debiutowy mecz nowego sezonu.
Mecz dla FC Khortytsa rozpoczął się dość problematycznie. Od samego początku ich przeciwnik przejął kontrolę nad piłką i zdobył pierwszą bramkę już w trzeciej minucie. Z każdą minutą sytuacja dla nich stawała się trudniejsza, a duet Yosyfa Manuhariana i Nikity Chepurko podwyższył wynik do 5:0, wysyłając FC Khortytsa na przerwę z myślami o zmianie biegu gry. Czas na odpoczynek nie został zmarnowany, dzięki czemu udało się faktycznie spowolnić "maszynę", która strzelała bramki jeden za drugim. W końcowej fazie gry FC Khortytsa strzela kolejno trzy gole. Niestety dla nich, ostateczny wynik pozostał niezmieniony: EVEREST błyskawicznie wysuwa się do przodu z 3 punktami, a FC Khortytsa pozostaje tylko analizować i przygotowywać się do zaskakiwania w kolejnych meczach.
Nazwa EVEREST z pewnością ma symboliczne znaczenie - drużyna będzie dążyć do szczytu pomimo wszelkich przeszkód. Życzymy im spełnienia swoich marzeń, a drużynie FC Khortytsa, która zmierzyła się z "górą" w pierwszym meczu sezonu, życzymy zaskoczyć wszystkich i znaleźć się na samym szczycie pomimo zaciętego oporu przeciwników.
Angel United – FC Hype Venom
Zakończeniem pierwszego dnia sezonu był mecz pomiędzy Angel United a FC Hype Venom. O samych drużynach na razie wiemy niewiele, jednak możemy powiedzieć kilka słów na pewno. FC Hype Venom to nowa drużyna w naszej lidze. Nazwa drużyny została zainspirowana dość znaną marką, która przybyła do Warszawy z białoruskiej stolicy. Od tego lata chłopaki mają zamiar pokazać Warszawie nie tylko prawdziwy styl, ale także jakość futbolu. Jesteśmy pewni, że z tego wyjdzie coś imponującego.
Przechodząc do samego meczu, warto wspomnieć, że odbył się w niezwykle przyjaznej atmosferze. Pomimo rywalizacji o pierwsze punkty w tabeli, zawodnicy żartowali ze sobą i pokazywali prawdziwe fair play. Takie mecze mają unikalną atmosferę i pokazują, jaki powinien być futbol. W samym meczu drużyna Angel szybko zdobyła przewagę. Strzelając bramki jedna po drugiej, nie byli w stanie złamać ducha przeciwnika. W pewnym momencie obrona Angel popełniła błąd, a FC Hype Venom skorzystali z okazji i zdobyli kilka goli.
Mecz zakończył się zwycięstwem Angel, a Hype Venom pozostali grać piłką nawet po zakończeniu meczu. To jest miłość do piłki! Chcielibyśmy podziękować obu drużynom za tak przyjazną atmosferę, która była głównym "atutem" tego meczu.