Epicki debiut uczestników Premier League - Podsumowanie 1 kolejki, To starcie będzie legendarnym. Zapraszamy do przeczytania podsumowań pierwszych meczów sezonu letniego i poznania drużyn!, KSL Poland. Oficjalna strona internetowa
Aktualności
07.07.2023
Epicki debiut uczestników Premier League - Podsumowanie 1 kolejki
07.07.2023
Epicki debiut uczestników Premier League - Podsumowanie 1 kolejki
Jak bardzo tęskniliśmy za naszymi uczestnikami przez ten cały miesiąc przerwy! Jesteśmy pewni, że nie marnowaliście tego czasu i gorliwie przygotowywaliście się do nowego sezonu. Na szali jest tytuł mistrza rozszerzonego letniego sezonu, w którym uczestniczy 12 drużyn w każdej lidze. Pierwsza kolejka jest już za nami i można śmiało powiedzieć, że to starcie będzie legendarnym. A teraz przejdźmy do poznania drużyn i podsumowań ich pierwszego meczu.
Sirius – FC Desant
Honor rozegrać pierwszy mecz Premier League przypadł znanej drużynie Sirius i FC Desant. Sirius pojawił się w naszej lidze podczas jesiennego sezonu i od tamtej pory drużyna bardzo się rozwinęła. Zyskali oni rozpoznawalność w naszej lidze, a zawodnicy drużyny otrzymali kilka indywidualnych nagród. Drużyna wyróżnia się dążeniem do współdziałania i dawania każdemu zawodnikowi szansy na wykazanie się. Ich przeciwnik, FC Desant, przyszedł do nowego sezonu wzmocniony - kilku nowych graczy doskonale uzupełniło zespół, pokazując doskonały wynik już w pierwszym meczu. Są oni szybkimi profesjonalistami, podobnymi do oddziału desantowego. Jesteśmy pewni, że obie drużyny pokażą najwyższą klasę w tym sezonie. A teraz przechodzimy do ich debiutowego meczu.
Gra rozpoczęła się z przewagą "desantowców", którzy otworzyli wynik już w 7. minucie. Następnie gole zaczęły padać jeden po drugim. Jednak Sirius nie zamierzał się poddawać i aktywnie szukał okazji do strzału na bramkę przeciwnika. Druga połowa rozpoczęła się ze stanem 2:4, a Desant nadal prowadził. Do bramki FC Desant i oddania celnych strzałów udawało się tylko duetowi Vovy Pidluzhnego i Igora Pivovara. Pomimo tego, wynik pozostał 4:7, a gwizdek sędziego wraz z końcem meczu ogłosił zwycięstwo FC Desant. Chcielibyśmy wyróżnić doskonałą grę Mikołaja Valiazhnyi oraz jego drużyny Desant, które wykazały współgranie i wniosły swój wkład w zwycięstwo.
FC Zoria Streptiv – Królewscy KCN
Następny mecz, który kontynuował otwarcie naszego sezonu na Ursynowie, odbył się między legendarnymi Królewskimi KCN i FC Zoria Streptiv. Królewscy zostali zasłużonymi mistrzami poprzedniego sezonu, wzbogacając swoje trofea nie tylko pucharem za pierwsze miejsce, ale także indywidualnymi nagrodami dla zawodników drużyny. Jesteśmy pewni, że w tym sezonie ich nastawienie jest jeszcze bardziej bojowe - muszą pokazać wszystkim, że Królewscy nadal są najsilniejsi w swojej lidze. Ich gwiazdorski skład w tym sezonie został wzmocniony nowymi zawodnikami i już oczekujemy kolejnych imponujących występów tej drużyny. W swoim debiutanckim meczu przeciw nim stanęła drużyna FC Zoria Streptiv. Zajmując zaszczytne drugie miejsce w wiosennej Master League, dołączyli oni do Premier League i są gotowi ponownie pokazać swoją siłę. Wcześniej znana jako Zoria, drużyna nieco zmieniła nazwę i nabyła własne stroje. Teraz są oni nastawieni tylko na zwycięstwo, aby udowodnić swój profesjonalizm.
Więc drużyny przystąpiły do pierwszego meczu z bojowym nastawieniem. Ale jak się to odzwierciedliło na boisku? Niespodziewanie dla KCN, były uczestnik Master League zaczyna mecz, zdobywając 2 gole. Już w 6. minucie gry Zoria dynamicznie wychodzi na prowadzenie 2:0. Sytuację ratuje nowy uczestnik Królewskich, Mateusz Kozłowski, doprowadzając do wyrównania wyniku dwoma golami. Tak więc głównym tematem dyskusji między zawodnikami podczas przerwy jest myśl o tym, jak odwrócić losy gry na swoją korzyść. Gwizdek sędziego ogłasza początek drugiej połowy meczu, a przez kilka minut wynik pozostaje niezmieniony. W 34. minucie dochodzi do wymiany goli, ale wciąż jest remis. O wyniku decyduje gol zdobyty przez Janeka Kwiatkowskiego z podania Kacpra Ciesielskiego w 44. minucie. Jeszcze chwila i sędzia ogłasza zakończenie meczu, a kolejne zwycięstwo zdobi historię gier Królewskich.
Chcemy podziękować za naprawdę intrygujący mecz i życzymy obu drużynom powodzenia w nowym sezonie. Przed nami 10 nie mniej interesujących spotkań, które zadecydują o tym, kto zdobędzie mistrzowskie trofeum.
Battalion Monaco – FC Allians
Następny mecz odbył się na naszym nowym stadionie w parku Picasso. Wzięły w nim udział nowe drużyny z już znanymi nam zawodnikami. FC Allians jest nam częściowo znany - tacy zawodnicy jak Pavlo Nerovnia, Papuna Hadeliia, Konstantyn Babin zdążyli zaprezentować swoje umiejętności jako członkowie drużyn HIMARS i FC Fortuna. W tym sezonie Allians jest gotowy stanąć w konkurencji z innymi drużynami ligi, co udowodnili w pierwszym meczu sezonu. Przeciwnikiem w tym meczu była drużyna Battalion Monaco, która walczy z bojowym zapałem jak prawdziwy batalion o puchar mistrza. W składzie drużyny zauważyliśmy Treventino Onwaeze, który już ma doświadczenie w KSL, występując w drużynie FC Zoria Streptiv. Będzie interesująco zobaczyć, jak Battalion będzie rywalizować z drużyną Shadows, której kapitanem jest brat Treventino.
Przechodząc do samego meczu, warto od razu zauważyć, że Battalion Monaco przeprowadził udane ataki, zdobywając przewagę w postaci strzelonego gola. Pierwszą połowę można nazwać sprawdzeniem słabych punktów przeciwnika, ponieważ najciekawsze rzeczy zaczęły się dopiero w drugiej połowie. Prowadzący 2:1 Battalion Monaco nagle zaczyna tracić przewagę, a przed 30. minutą już musi szukać okazji, aby wyrównać wynik. Po ustaleniu wyniku na 34. minucie na 3:3, przepuszczają bramkę i obrona drużyny całkowicie się rozpada. Dwa precyzyjne strzały Papuna Hadeliia przypieczętowują zwycięstwo FC Allians z wynikiem 3:6.
Chwalimy obie drużyny za napięcie i widowiskową walkę. Życzymy obu drużynom zachowania bojowego ducha i zaciętej walki o zwycięstwo!
Shadows – FC Fenix
Czwarty mecz Premier League był debiutem dla dwóch naszych nowych drużyn. Shadows - drużyna składająca się głównie z graczy już znanych z KSL. Pomimo nazwy, chłopcy z tej drużyny nie będą ukrywać się w cieniu faworytów sezonu. Są zdeterminowani, aby wejść na szczyt tabeli i zaciemnić wszystkich pozostałych swoim osiągnięciami. Mimo że pierwszy mecz sezonu nie poszedł im po myśli, można powiedzieć, że mają wystarczająco dużo motywacji, aby pokazać dobrą postawę. Kapitanem drużyny jest Stewart Onwaeze, którego brat gra w składzie Battalion Monaco. Będzie interesująco zobaczyć, który z braci doprowadzi swoją drużynę do zwycięstwa. Ich przeciwnikiem był zespół FC Fenix, który od razu wyróżnił się swoją szybkością, umiejętnościami technicznymi i stylem gry. Połączenie tych cech wraz z zgraniem może przynieść ogromne owoce w walce o puchar mistrza. W swoim pierwszym meczu od razu pokazali swoje mocne strony i zdołali zająć pierwsze miejsce w tabeli. Czy będą w stanie je utrzymać? Odpowiedź na to pytanie poznamy już niedługo, ale z kolei życzymy drużynie dalszego demonstrowania swojej przewagi.
Przechodząc do samego meczu, warto zauważyć, że FC Fenix od pierwszych minut zyskał przewagę. Trio Aliaksandr Nareika, Valerii Parshyn i Mykola Vietrienko po prostu niszczyło obronę Shadows, zdobywając gole jeden za drugim. W pierwszej połowie tylko Ilya Boyko potrafił stawić opór, ale jego 2 gole nie były w stanie niczego zmienić wobec już straconych 13. Kończąc pierwszą połowę meczu wynikiem 3:13, drużyny przeszły na przerwę. Po odpoczynku FC Fenix kontynuował bombardowanie przeciwnika celowymi strzałami do bramki. Stopniowo mecz zbliżał się do końca, a sędzia ogłosił triumfalne zwycięstwo FC Fenix. Ich przeciwnikowi, Shadows, pozostaje tylko przygotować się do kolejnych meczów i unikać takich porażek.
Życzymy obu drużynom, aby nie ustępowały swoim przeciwnikom i osiągały swoje cele w tym sezonie!
Old School – FC Fortuna
Piąty mecz pierwszego dnia rozgrywek odbył się pomiędzy drużynami Old School i FC Fortuna. Drużyna FC Fortuna jest nam bardzo dobrze znana - mają już za sobą dwa sezony w KSL, a niektórzy gracze tej drużyny są z nami od samego początku. Fortuna ma już w swojej kolekcji dwa trofea naszej ligi. Mają na swoim koncie zwycięstwo w Prestige Cup oraz pierwsze miejsce w Premier League sezonu zimowego. Taka drużyna z pewnością będzie walczyć o powiększenie swojej kolekcji trofeów i po powrocie po przerwie wiosennej stanie się godnym rywalem dla innych uczestników. Drużyna Old School, jak wskazuje jej nazwa, pokaże naszej młodzieży, jak powinien wyglądać prawdziwy futbol. Pierwszy mecz rozpoczęli z wielkim zapałem i pomimo wyniku debiutowego spotkania zachowali swoją determinację i stanowczość w pokazywaniu swojej siły. Cóż, miejmy nadzieję, że pokażą swoje najlepsze cechy w kolejnych meczach.
Samo spotkanie rozpoczęło się z przewagą drużyny Fortuna, a już w 4. minucie Victor Buhai otworzył wynik spotkania. Wraz z Oleksandrem Stasenko zdobyli w trakcie meczu łącznie 8 goli. Ich przeciwnik, Old School, stawiał zacięty opór, jednak trzy gole strzelone przy dziesięciu straconych nie były w stanie zmienić losów meczu. Już w pierwszej połowie Fortuna drastycznie zmniejszała szanse rywala na zwycięstwo lub chociaż remis. Do 25. minuty drużyna Old School miała trudności z przeciwstawieniem się 6 straconym golom. W drugiej połowie meczu Fortuna zaczęła zwiększać swoją przewagę i po zakończeniu spotkania zdobyła pierwsze 3 punkty w tabeli ligowej, zajmując 3. miejsce pod względem liczby strzelonych goli.
UA Team – FC Astra
Ostatni mecz pierwszej kolejki okazał się niezwykle trudny dla drużyny FC Astra. Po awansie z drugiej ligi do Premier League po zimowym sezonie, drużyna spotkała się z zaciekłą konkurencją. Nie tracąc bojowego ducha, przeszli przez wiosenny sezon, zachowując swoje miejsce w pierwszej lidze. Teraz, w naszej opinii, są pełni determinacji, aby zajmować wyższe miejsca w tabeli, zbliżając się do potencjalnych mistrzów. Po przegranej w debiutanckim meczu osiągnięcie tego celu będzie trudniejsze, jednak znamy FC Astrę i jesteśmy pewni, że jeszcze zaskoczą i udowodnią, że są godni miejsca w gronie faworytów, tak jak w zimowym sezonie. Ich przeciwnik, UA Team, ma 3-letnie doświadczenie i determinację. Jak dowiedzieliśmy się z dostępnego w naszych mediach społecznościowych wywiadu, chłopcy nie tylko mają zamiar grać i sprawdzić swoje siły w KSL, ale również zakończyć ten sezon z pucharami. Cóż, za kilka tygodni będziemy mogli ocenić, jak udany jest ten sezon dla nich, ale na razie skoncentrujmy się na już rozegranym meczu.
Wynik otworzył Maksym Mamiienko z UA Team już w 3. minucie meczu i ten zawodnik był gwiazdą tego spotkania. Pomimo aktywnego oporu i silnej obrony FC Astry, ich bramka pękła pod uderzeniami przeciwnika. Z każdą minutą nadzieja na pozytywny wynik dla Astry stawała się coraz bardziej mizerna. Zawodnicy FC Astry pokazali bardzo dobrą grę, ale dla UA Team nic nie stanowiło przeszkody na drodze do zwycięstwa. Prawdziwym "lodołamaczem", przebijającym się przez wszystkie przeszkody, był Maksym Mamiienko, który sam zdobył 7 punktów w systemie gol+asysta.
Takie rozbicie było kompletnym zaskoczeniem dla FC Astry. Jesteśmy pewni, że chłopcy wyciągną wnioski z tej porażki i przekształcą ją na swoją korzyść. Życzymy obu drużynom ogromnego sukcesu w bieżącym sezonie i tak epickich zwycięstw, jak to zrobił UA Team w swoim debiutanckim meczu.