Co znaczą "trendy" ligi? Mecze 6 kolejki Premier League były niesamowite i mieli coś wspólnego, Ale co? Zobaczyć co wspólnego mają mecze 6 kolejki i jakie "trendy" ma Premier Liga można w podsumowaniach. Zapraszamy!, KSL Poland. Oficjalna strona internetowa
Aktualności
11.08.2023
Co znaczą "trendy" ligi? Mecze 6 kolejki Premier League były niesamowite i mieli coś wspólnego
11.08.2023
Co znaczą "trendy" ligi? Mecze 6 kolejki Premier League były niesamowite i mieli coś wspólnego
Za nami już 6 kolejek, a w każdej z nich obserwujemy coś niesamowitego: każdy mecz pełen pięknych goli, epickich interwencji bramkarzy i jeszcze bardziej widowiskowych wydarzeń na boisku. Ta kolejka nie była wyjątkiem. A jeśli jeszcze tydzień temu trendy w Premier League obejmowały epickie powroty po kilku straconych golach, to tym razem głównym trendem stała się ogromna różnica między zdobytymi golami przez drużyny przeciwników. 4 z 6 meczów zakończyły się triumfem zwycięzców i całkowitą klęską drugiej drużyny. Podobnie tydzień temu w Premier League miały miejsce epickie comebacki. Co będzie kolejnym "Trendem" zobaczymy w następnych kolejkach. Ale co dokładnie działo się w 6 kolejce? Zachęcamy do zapoznania się z naszym podsumowaniem 6. kolejki Premier League!
BM – FC Fortuna
Pierwszy mecz w ramach Premier League odbył się między drużynami BM i FC Fortuna. Jednoznacznym faworytem tego spotkania była drużyna FC Fortuna, która pomimo porażki nadal zajmuje 5. miejsce w tabeli ligowej. Pomimo pozytywnej dynamiki w ostatnich meczach, oczekiwano niewiele od BM. To właśnie okazało się błędem, ponieważ wszyscy wiedzą, że to drużyna z charakterem i będzie walczyć w każdym meczu. Co takiego wydarzyło się w meczu?
Gra rozpoczęła się od celowego strzału Dmytro Oleinikova z BM na bramkę FC Fortuna. Po kilku minutach FC Fortuna odpowiedziała tym samym, ale równie szybko BM dała swoją reakcję. W ciągu pierwszych 11 minut wynik osiągnął już 5:2. W drugiej połowie gry FC Fortuna próbowała odrobić straty, jednak osiągała to zmiennym skutkiem. W okolicach 41. minuty drużyny osiągnęły wynik 7:6, ale w tym meczu Dmytro Oleinikov był niepowstrzymany. Zdobywając "poker", stał się niewątpliwie gwiazdą tego meczu, przynosząc zwycięstwo swojej drużynie BM. Dziękujemy obu drużynom za ten wspaniały mecz i gratulujemy BM pierwszego zwycięstwa! Powodzenia i do zobaczenia w następnej kolejce!
FC Allians – FC Fenix
Nie mniej interesującym spotkaniem okazało się starcie między drużynami FC Allians a FC Fenix, które odbyło się jednocześnie z meczem BM i FC Fortuna. To był pierwszy mecz tego dnia, w którym zobaczyliśmy totalną dominację jednej drużyny. Początek gry obiecywał zaciętą rywalizację. Faworytem był FC Fenix, który zawsze wyróżnia się techniczną grą. Niemniej jednak, znając drużynę FC Allians, spodziewaliśmy się poważnej konkurencji o zwycięskie punkty.
Przez długi czas utrzymywał się stan bezbramkowy. Od pierwszego gwizdka sędziego aż do 14. minuty drużyny nie były w stanie dotrzeć do bramki przeciwnika: bramkarze obu drużyn wykonywali wspaniałe interwencje, ratując swoje zespoły przed golami. W 14. minucie Mykola Vietrienko z FC Fenix otworzył wynik meczu. Niemal natychmiast FC Allians wyrównali wynik. Jednak już w pierwszej połowie Allians zaczęli tracić siły i wpuszczać gole. FC Fenix nieprzerwanie atakowali i często z powodzeniem. W rezultacie do drugiej połowy wynik wynosił 1:4 na korzyść Feniksa. Druga połowa meczu okazała się fatalna dla Allians, a po 38. minucie gole zaczęły wpadać do ich bramki jeden po drugim. Mecz zakończył się triumfalnym zwycięstwem FC Fenix, które teraz zajmują jedno z czołowych miejsc w bieżącym sezonie. Wspaniałe indywidualne osiągnięcia zaprezentowali Aliaksandr Nareika i Valerii Parshyn z FC Fenix oraz Ivan Muzychka z FC Allians. Dziękujemy za doskonały mecz!
FC Zoria Streptiv – Shadows
W meczu FC Zoria Streptiv przeciwko Shadows było naprawdę gorąco. Shadows nie zdołali stawić czoła swojemu przeciwnikowi, który w obecnej chwili jest jednym z pretendentów do pierwszego miejsca w tabeli. Przeciwstawienie się im w tym momencie jest bardzo trudne, dlatego Zoria jest faworytem w swoich meczach z innymi drużynami. Zobaczymy, czy będą w stanie utrzymać się na szczycie. Natomiast Shadows w każdym ze swoich meczów stawiają bardzo godny opór swoim przeciwnikom. Z tego powodu spodziewaliśmy się bardziej zaciętego spotkania.
FC Zoria Streptiv postanowiła uczynić ten mecz godziną gwiazd swoich zawodników. Mecz rozpoczął się golem Shadows, ale już bardzo szybko FC Zoria wyrównała wynik. Nie tracąc ani chwili, zaczęli zwiększać różnicę bramek. Do końca pierwszej połowy wynik wynosił 5:1. W drugiej połowie gry Zoria pokazała swoje przewagi, zdobywając dodatkowo wiele goli. Bez wątpienia w tym meczu wyjątkowo zaprezentował się Zurabi Saginadze, który bardzo szybko zbliża się do tytułu najlepszego strzelca obecnych rozgrywek. W jednym meczu zdobył aż 7 goli, demonstrując, że jest jednym z najlepszych graczy ligi. Zasłużenie wygrawszy, FC Zoria Streptiv zdobywa 3 punkty w tabeli i nadal nie odnotowuje żadnej porażki. Gratulacje! A także życzymy powodzenia obu drużynom w nadchodzących meczach 7 i 8 kolejki!
Sirius – Old School
Wspominając we wstępie do podsumowania 6. kolejki, że tym razem trendem są fenomenalne zwycięstwa z dużą różnicą bramek, chcielibyśmy wyróżnić osobno mecz między Sirius a Old School. Ten mecz stał się prawdziwym triumfem drużyny Sirius. Każdy zawodnik wykonał swoją rolę doskonale. Serhii Kuznetsov bezbłędnie bronił bramki swojego zespołu, nie tracąc żadnej bramki, a Serhii Shevelev, Igor Pivovar i Serhii Melkozerov prowadzili idealne ataki.
Od samego początku gry przez długi czas utrzymywał się stan bezbramkowy, obie drużyny sondowały słabe punkty, analizowały obronę przeciwników i szukały okazji do strzału na bramkę. Niezaprzeczalny sukces w tym osiągnęła drużyna Sirius, która otworzyła wynik w 12. minucie. Do końca pierwszej połowy wynik wynosił 6:0. Jednak najciekawsze wydarzenia miały miejsce w drugiej połowie, kiedy to każdy nieudany atak Old School przekształcał się w udaną kontratak przeciwnika. Tym samym inicjatywa w meczu bardzo szybko przechodziła na stronę Sirius, którzy zdobywali bramki niemal co minutę. Gratulujemy drużynie Sirius tak wspaniałego triumfu, a drużynie Old School życzymy poprawy i niedługo osiągnięcia takiego sukcesu jak Sirius w tym meczu. Powodzenia!
FC Astra – FC Desant
Niewątpliwie gorącym starciem był mecz między FC Astra a FC Desant. W chwili obecnej FC Desant zajmuje pierwsze miejsce w tabeli i znacząco odskoczył punktami od FC Astra. W bieżącym sezonie FC Desant prezentuje zdumiewające rezultaty, nie odnotowując żadnej porażki. Niemniej jednak, jak pokazał mecz FC Desant przeciwko Shadows, nigdy nie można się zbytnio zrelaksować. FC Astra z kolei była w stanie stawić godny opór jednemu z faworytów obecnego sezonu.
Prawie od pierwszych minut meczu FC Astra zdobyła 2 bramki, odskakując od przeciwnika. Desant próbował przeprowadzić kontrataki, jednak nie wszystkie kończyły się sukcesem. Pierwsza połowa zakończyła się "zwycięstwem" FC Astra i wynikiem 3:2. Jednak już w drugiej połowie gry Desant miał zdecydowany zamiar stawić mocny opór i odwrócić losy meczu. W szczególności dzięki wysiłkom Kosti Izotova udało się im wyrównać wynik na 4:4, a grę zakończyła bramka Antona Liashuka, przynosząc kolejne zwycięstwo Desantowi. I znów to była elegancka wygrana, możliwa dzięki epickiemu comebackowi drużyny. Jeśli chodzi o zmianę biegu meczu, to FC Desant już jest ekspertem :-) Dziękujemy obu drużynom za doskonały mecz i życzymy FC Astra i Desant sukcesów w kolejnych meczach sezonu!
UA Team – Standard
UA Team w obecnej chwili bardzo aktywnie naciska na swoich konkurentów i ma zamiar nie ustąpić miejsca w czołowej trójce obecnego sezonu. Drużyna udowodniła swoje bojowe nastawienie w meczu przeciwko Standard (wcześniej New Team). Tak, Standard do tej pory nie osiągnął sukcesu, ale mają jeszcze trzy gry do rozegrania w zapasie, co daje im szanse. Odważmy się przypuszczać, że cel drużyny polega na stawianiu oporu każdemu z ich przeciwników. Niestety, w meczu przeciwko UA Team nie udało im się osiągnąć żadnego sukcesu.
W 4. minucie Maksym Mamiienko otwiera wynik, wychodząc na prowadzenie zespołu. Wraz z Yaroslavem Vyrstą szybko zbudowali przewagę 6 goli i ustalili wynik na 7:1 przed drugą połową. W drugiej połowie rozpoczął się prawdziwy festiwal bramek. Najlepszy wynik w "strzelaninie" bramki przeciwnika należy niewątpliwie do Maksyma Mamiienko, który zdobył aż 9 goli w tym meczu. Aktywnie wspierał głównych strzelców swojej drużyny Andrii Bliashuk, zdobywając 7 punktów w systemie gol + asysta. Z wynikiem 18:2 UA Team zdobywa zasłużone zwycięstwo i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Dziękujemy uczestnikom za ten piękny mecz i życzymy powodzenia w kolejnych rundach naszego letniego sezonu. Szczególnie chcemy życzyć Standardowi nigdy się nie poddawać i z całych sił stawiać opór przeciwnikowi, nie oddając zwycięstwa.